poniedziałek, 18 listopada 2013

MARION- MGIEŁKA TERMOOCHRONNA

Witajcie! :)

Przychodzę dziś do Was z recenzją kosmetyku do włosów, a dokładniej o mgiełce chroniącej włosy przed działaniem wysokiej temperatury firmy Marion



Od producenta:
Mgiełka BEZ SPŁUKIWANIA stworzona specjalnie do ochrony włosów narażonych na działanie wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki. Unikalna formuła zawiera kopolimery, które pozostawiają na włosach specjalny film zabezpieczający włosy przed wysuszeniem, dzięki czemu stają się one mocniejsze, sprężyste i są łatwiejsze do modelowania.
  • włosy są miękkie i elastyczne
  • nadaje im zdrowy wygląd i jedwabisty połysk
  • zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów
Cena: ok.6,50 zł/130 ml

Może zacznę od tego, że zawsze byłam zwolenniczką małego ingerowania we włosy, tzn. pozwalałam im samym wyschnąć i prostowałam je tylko na jakiejś większe wyjścia. Jednak od pewnego czasu to się troszkę zmieniło. Przy małym dziecku nie mam już na tyle czasu, żeby np. umyć sobie włosy o zamierzonej godzinie, tak żeby później spokojnie mogły sobie wyschnąć przed wyjściem z domu. Tak więc zaczęłam używać suszarkę i to dość często, rzadziej prostownicę. Stąd też kosmetyk, o którym dziś mowa przydał mi się i to bardzo. :)

Moja opinia:
Mgiełka ta ma bardzo ładny zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach. Po jej pierwszym użyciu byłam na prawdę bardzo zaskoczona- pozytywnie oczywiście- a dlaczego? Otóż spryskałam sobie nią mokre włosy i zaczęłam je suszyć. Po wysuszeniu chciałam je poczesać. I jakie było moje zdziwienie, gdy moje toporne włosy, wiecznie plątające się przy rozczesywaniu, nagle nie sprawiały mi z tym żadnego problemu.:) Mogłam je rozczesać raz dwa, a nie jak zawsze kosmyk, po kosmyku, żeby nie wyrwać połowy włosów. Z racji tego, że tak fajnie ułatwia mi rozczesywanie kosmetyk ten ma bardzo duży plus!:) Co więcej zauważyłam, że moje włosy są wygładzone, z czym zazwyczaj też jest problem, gdyż mają skłonności do puszenia się i odstawania nie w tym kierunku co trzeba. Muszę go także pochwalić za to, że sprawia, iż moje włosy są miękkie w dotyku oraz nadaje im delikatnego blasku. 

Ogólnie mówiąc, ta termoochronna mgiełka od czasu kiedy jej używam pomaga mi w ujarzmieniu moich włosów.:) Uwielbiam jej zapach oraz działanie. :) Z pewnością ją zakupię, bo naprawdę bardzo mi pomaga.:)

A Wy, dziewczyny miałyście już tą mgiełkę? :)

                            http://www.marionkosmetyki.pl/


Dziękuję firmie Marion za możliwość przetestowania Mgiełki Termoochronnej. Fakt, że dostałam go do testowania nie wpłynął na moją opinię. :)


Pozdrawiam Was gorąco :)




                                                                       

10 komentarzy:

  1. To dzisiaj piszemy o tym samym ;) Ja również jestem z niej zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam :) brzmi kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I have been using tresemme heat protectant only. Can we follow each other on GFC, Bloglovin, FB and Twitter? Love
    New Post Fashion Talks

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam. wstyd się przyznać, ale zawsze zapominam o ochronie włosów przed gorącym powietrzem z suszarki :( powinnam spróbować:*

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam u siebie stacjonarnie,a więc mozę kupię

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię tą mgiełkę, to moje drugie opakowanie

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię tą mgiełkę, mam już trzecie opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie suszę włosów suszarką ani ich nie prostuję, tak więc nie używam tego typu produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam serdecznie,
    Chciałabym przedstawić dwie facebookowe zabawy. Mam nadzieję, że nagrody przypadną komuś do gustu i zechce się przyłączyć :) Ponieważ już niedługo święta, w jednej z tych zabaw do wygrania są książeczki dla dzieci o tematyce świątecznej. Wygrywają aż trzy osoby! W drugiej rozdawajce również wygrywają trzy osoby, za to nagrodami będzie wspaniała pamiątka w formie zdjęć w krysztale! Z całą pewnością warto wziąć udział. Zasady są niezwykle proste i w bardzo łatwy sposób można zdobyć fajne nagrody :)

    A jeśli macie w domku jakąś małą księżniczkę to na Babylandii i dla niej znajdzie się ciekawa zabawa z pięknymi nagrodami :)

    Nie chce nadużywać gościnności i nie będę wklejała tutaj linków. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to serdecznie zapraszam na mój profil, tam znajdują się blogi "Książeczki synka i córeczki" oraz "Babylandia". Banerki znajdują się na paskach bocznych. Klikając w nie traficie na te rozdawajki :)

    Od razu chcialabym bardzo przeprosić za tą autopromocję. Wiem, że wiele osób ma czegoś takiego po dziurki w nosie, jeszcze więcej z pewnością uważa to za brak wychowania czy też szacunku. Ja z całą pewnością mam w zamierze jedynie poinformowanie choć grupki ludzi o tych zabawach. Wiele takich osób dziękuję mi za informacje, ponieważ inaczej nie mieliby o niej pojęcia. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie tak samo :) W razie czego proszę usunąć to zaproszenie...
    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń