Jak wcześniej Wam wspominałam, w czerwcowym Glossybox'ie wśród kosmetyków do przetestowania znalazł się również suchy szampon z Batiste. Bardzo się wtedy ucieszyłam, gdyż nie miałam do niego dobrego dostępu, a bardzo chciałam go wypróbować i sprawdzić czy faktycznie daje radę. ;)
Otrzymałam szampon o pojemności 50 ml. Według mnie całkiem spora butelka, jak do wypróbowania.:)
Od producenta:
"Suchy szampon Batiste sprawia, że w ciągu minuty włosy stają się czyste, pachnące świeżością i miękkie, bez konieczności użycia wody. Fryzura nabiera objętości i lekkości, włosy są uniesione u nasady, a dodatkowo bardziej podatne na stylizację.
Batiste Tropical przywodzi na myśl żar tropików, gorący piasek pod stopami i wakacyjny luz. Ten egzotyczny zapach łączy nuty kokosa, melona, banana i brzoskwini z ciepłą wanilią oraz drzewem sandałowym, przenosi nas wprost na karaibskie plaże.Sposób użycia:
Mocno wstrząsnąć i rozpylać u nasady włosów
z odległości ok. 30 cm, nie mniej niż 25 cm. Przez kilkanaście sekund wmasować produkt we włosy. przyspieszając wchłanianie. Rozczesać włosy i ułożyć jak zwykle."
Co ja o nim myślę: :)
- Zapach- połączenie kokosu z egzotyką- jak dla mnie rewelacja.:) Bardziej wyczuwam w nim kokos- co jak dla mnie jest dużym plusem, bo ostatnio nawet żel pod prysznic kupiłam w tym zapachu, tak mnie jakoś wzięło- może dlatego, że kojarzy się z latem. ;)
- Po jego zastosowaniu włosy faktycznie są fajnie uniesione i w pewnym stopniu eliminuje sebum z włosów (Jednak wydaje mi się, że z bardzo przetłuszczonymi włosami to już sobie tak dobrze nie poradzi.) Ja go stosowałam kiedy moje włosy były lekko przetłuszczone i zbliżało się ich mycie.;)- także wtedy suchy szampon dawał sobie z nimi radę. Wydaje mi się, że szampon ten będzie bardzo dobry dla tych, którym szybko przetłuszczają się włosy i po całym dniu są oklapnięte.
- Nie pozostawia białych śladów.
- Po spryskaniu trochę matowi włosy, ale po wyczesaniu efekt ten mija i jest dobrze. :)
- Wydajność- wydaje mi się trochę mało wydajny niestety.
- Cena- z tego co wyczytałam ok. 15,90 zł za 200 ml- także myślę, że jest przystępna. :)
Ogólnie uważam, że jest to dobry produkt i w kryzysowych sytuacjach na prawdę może się świetnie przydać.:) A zapach...jak dla mnie rewelacja.:))
Pozdrawiam sedecznie,
Wasza Basia ;)
Bardzo bym go chciała :D
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś go będę miała ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że z dostępnością trochę krucho
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam z tej firmy suchego szamponu:)
OdpowiedzUsuńja właśnie poluję na Batiste ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że może kiedyś wejdą stacjonarnie do Polski :)
OdpowiedzUsuńJa używam Batiste od roku i jestem zadowolona. Zamieniłam go na chwilę na Isane i róznica jest wielka. isana matuje włosy i są one nieprzyjemne w dotyku a po Batiste jest tak jak Ty opisałaś:)
OdpowiedzUsuń