niedziela, 11 października 2015

Bielenda, Magic Bronze, Brązująca pianka do ciała, Jasna karnacja

Witajcie! :) Dzisiaj kilka słów o brązującej piance do ciała z Bielendy. Jest to dopiero mój drugi w życiu tego typu kosmetyk, gdyż kilka dobrych lat temu po użyciu samoopalacza narobiłam sobie tylko pomarańczowych plam na nogach. ;) Z tego powodu też nie kupowałam takich kosmetyków, aż do momentu kiedy dwa miesiące temu zapragnęłam mieć ładnie opalone nogi.. Usłyszałam kilka pozytywnych opinii o produkcie z Bielendy, nawet Pani w drogerii mi go polecała, bo sama używała, więc postanowiłam wypróbować. A jakie były tego efekty? :)



Zakupiłam piankę do jasnej karnacji, z racji tego że sama taką posiadam oraz nie chciałam przesadzić z kolorem. :)

Kilka słów od producenta:


Moja opinia: 
+ estetyczne opakowanie
+ bardzo ładny zapach, jak na tego typu kosmetyk
+ łatwo się rozprowadza na skórze, aczkolwiek gdy przed aplikacją produktu nałożymy jeszcze balsam, to rozsmarowanie pianki staje się jeszcze łatwiejsze
+ zauważyłam efekty już po pierwszej aplikacji
+ kolor bardzo fajny- takiej słonecznej, a nie pomarańczowej opalenizny :)
+ dla poprawienie efektu można użyć produktu kilka dni pod rząd
+ pianka ta szybko się wchłania
+ nie brudzi ubrań
+ jest wydajna
+ cena ok. 20 zł/150 ml

Podsumowywując, brązującą piankę z Bielendy uważam za naprawdę bardzo dobry produkt. Myślę, że osoby nawet z bardzo jasną karnacją nie powinny sobie zrobić nią niczego złego. :)
Bardzo ładnie, stopniowo poprawia kolor skóry. Ja jestem bardzo zadowolona z takiego efektu. :)

Pozdrawiam Was serdecznie :)

10 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie ;) Kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bielendę lubię, ale ten produkt mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  3. W zalewie produktów do opalania nawet nie zwróciłam na nią uwagi. A Twoja recenzja zachęca do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyk ciekawy, choć rzadko sięgam po brązujące ze względu na brak potrzeby :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie używam brązujących mazideł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny produkt, muszę wypróbować w następnym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. może kiedyś wypróbuję, teraz mam do zużycia jeszcze produkty vita liberata

    OdpowiedzUsuń
  8. na razie nie potzrebuje uzywania takiego produktu ale w zapasie mam kilka podobych

    OdpowiedzUsuń
  9. pianka do ciala? tego to ja jeszcze nie stosowalam, ciekawy kosmetyk
    zapraszam na glosowanie w konkursie, na blogu wszystko opisane :)

    OdpowiedzUsuń